Kto z nas nie lubi makaronów… Kiedy pytamy małych pacjentów co najchętniej jedzą na obiad, jedną z najczęściej powtarzających się odpowiedzi jest „spaghetti”. Choć popularność makaronów w naszym kraju wrasta, ciągle nie przywiązujemy wagi do tego jaki makaron wybieramy.
Kupując makaron najczęściej kierujemy się jego przeznaczeniem – czyli kształtem. Świderki są najlepsze do zupy pomidorowej, spaghetti do sosu neapolitańskiego, a muszelki najbardziej smakują z twarogiem. Poza rozmaitością rozmiarów i kształtów, warto jednak zwrócić uwagę również na skład tego produktu.
Dwa podstawowe rodzaje to:
- makaron jajeczny
- makaron z semoliny
Ten pierwszy najbardziej przypomina tradycyjny makaron wyrabiany przez nasze babcie. Do wyboru mamy makaron 2-,4-, a nawet 8-jajeczny. Określenie to mówi nam, ile jajek zostało użytych do produkcji na 1 kilogram mąki. Produkt ten jest bardziej kaloryczny i tłusty niż makarony bez dodatku jajek. Trudno jest go ugotować al dente, ponieważ szybko się rozgotowuje i skleja. Najczęściej występuje pod postacią popularnych w rosole nitek.
Drugi typ to makaron przygotowany z tzn semoliny czyli twardej pszenicy durum. Stosowana od pokoleń we Włoszech do produkcji słynnych na całym świecie makaronów, pszenica ta powoduje, że makaron jest sprężysty i nie skleja się. Najlepiej smakuje ugotowany na półtwardo czyli al dente. Tak przyrządzony makaron cechuje niższy indeks glikemiczny od makarony jajecznego, a co za tym idzie jest on zdecydowanie zdrowszy.
Obecnie nawet w małych sklepach, dostępne są makarony o wyższej wartości odżywczej od opisanych powyżej. Należą do nich makarony pełnoziarniste.
Najczęściej mamy do wybory pszenne i żytnie. Są ciemniejsze oraz mają charakterystyczny smak. Niestety nie wszystkim przypada on do gusty za pierwszym razem, jednak z biegiem czasu można się do niego przyzwyczaić, a przy odpowiednio dobranych składnikach, może on wręcz podkreślać walory smakowe potrawy.
Makarony pełnoziarniste zawierają więcej białka, witamin, zwłaszcza z grupy B oraz składników mineralnych jak magnez, żelazo czy cynk, od tych przygotowanych z „białej”, oczyszczonej mąki. Zawartość błonnika w tego typu produktach również jest większa, a pamiętajmy o tym, że choć jest on niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, ciągle pojawia się w polskiej diecie w zbyt małych ilościach. Dlatego właśnie te makarony polecane są przez nas najbardziej.
W ostatnich latach pojawiają się również makarony produkowane z innych zbóż, jak:
- makaron orkiszowy: dobre źródło błonnika, żelaza, potasu i cynku
- makaron gryczany: może być spożywany przez osoby będące na diecie bezglutenowej
- makaron jęczmienny: bogaty w kwas foliowy
- makaron kukurydziany: o charakterystycznej żółtej barwie; zawiera magnez i potas oraz witaminy B,E i A; jego indeks glikemiczny jest jednak dosyć wysoki, a zawartość białka mniejsza niż w pozostałych
- makaron owsiany: bogaty w lekkostrawne białko oraz tłuszcze roślinne
Makarony te zalecane są w codziennej diecie ze względu na wysoką wartość odżywczą i prozdrowotne właściwości. Wytwarzane są z pełnego ziarna, więc zawierają wszystko co najbardziej wartościowe w zbożu. Ich największym minusem jest dosyć wysoka cena w porównaniu do klasycznych makaronów oraz niska dostępność. Część z nich możemy kupić w większych marketach, pozostałych należy szukać w sklepach ze zdrową żywnością – stacjonarnych lub internetowych. Średnia cena 400 g opakowania to około 8 zł.
Z kuchni wschodniej dotarły do nas również makaron ryżowy oraz sojowy, wytwarzany z fasoli mung. Oba produkty są naturalnie bezglutenowe i nie wymagają gotowania, a jedynie zalania wrzącą wodą. Doskonale sprawdzają się w sałatkach i mogą być stosowane jako urozmaicenie jadłospisu, jednak nie cechuje je zbyt wysoka wartość odżywcza.
Jak zwykle zachęcamy do zakupu produktów polskich producentów, np.:
- Goliard
- Lubella
- Malma
- Czarnieckie Makarony
- Fabijańscy
Pamiętajmy, że makaron to produkt dość kaloryczny – 100 g suchego produktu to około 350 kcal. W czasie gotowania zwiększa on jednak swoją objętość blisko trzykrotnie. Większość (70-80%) energii pochodzi z węglowodanów, białko stanowi natomiast około 10-15 % tej wartości.
Jeżeli podobał Ci się artykuł, przeczytaj pozostałe z serii “jak wybrać dobre” przed kolejnymi zakupami
Jak wybrać dobry ketchup?
Jak wybrać dobre masło?
Jak wybrać dobry jogurt?
Jak wybrać dobrą herbatę?
Jak wybrać dobry ser żółty?
Jak wybrać dobry sok?
Jak wybrać dobrą wędlinę?
Jak wybrać dobry chleb?
Jak wybrać najlepsze warzywa i owoce?